Łonaczylimy ło wszystkim …
31 marca, 2012
„Spotkanie z Markiem Szołtyskiem to dwie godziny śmiechu”
– tak podsumowali to spotkanie jego uczestnicy!
Biblioteka wspólnie ze Związkiem Emerytów i Rencistów zorganizowała spotkanie ze znanym Ślązakiem, spotkanie przebiegło w klimacie śląskich tradycji.
– Skąd wzięła się rolada? I jak ją dobrze „wyłonaczyć”
– Dlaczego kapusta czerwona nazywa się kapustą modrą? I kto ją najlepiej „łonaczy”
– Czy „pierdołą” nazywamy „boroka”? I co taki „borok” może „wyłonaczyć”
– Dlaczego warto robić samemu zabawki, no i jak je „wyłonaczyć”?
To tylko kilka pytań, na które gość spotkania niezwykle barwnie odpowiadał, a w zasadzie prowadził monolog na temat tradycji śląskich, w którym odpowiedzi przeplatane były zabawnymi anegdotami .
Sam pisarz na zakończenie spotkania, po tym jak prawie każdy z pięćdziesięcioosobowej publiczności kupił przynajmniej jedną jego książkę, powiedział, że „Bojszowy to jo byda naprowda mile wspominoł, przyjada tu jeszcze!”
Autor biblioteka