Wczasy Bojszowian w Chłapowie

11 lipca, 2011

Wczasy Bojszowian w Chłapowie

    W niedzielę 5 czerwca bieżącego roku 54 mieszkańców naszej gminy wyjechało na odpoczynek nad morze do uroczej miejscowości Chłapowo. Nocowaliśmy w dwóch przytulnych pensjonatach : Magnolia i Martynka. Dogadzano naszemu podniebieniu, a obiadki były wręcz domowe !

   Zwiedziliśmy przede wszystkim najbliższą okolicę – piękny wąwóz w Chłapowie, który ciemnym, tajemniczym kanałem wychodził na plażę. Drugiego dnia byliśmy w Jastrzębiej Górze przy jej najbardziej wysuniętym na północ punktem naszego kraju, a przy okazji zrobiliśmy swoją wizytą niespodziankę dzieciom przebywającym na zielonej szkole. Kolejny dzień to poznanie Władysławowa z jego pięknym portem. Wyjazd Westerplatte- Gdańsk zajął nam niemal cały dzień. Najpierw byliśmy na wzgórzu Westerplatte, a następnie pojechaliśmy do Gdańska. Podziwialiśmy zabytkowe kamieniczki, stary młyn, katedrę i tradycyjnie zrobiliśmy zdjęcie pod Neptunem. Dobrze, że pogoda popsuła się pod koniec wycieczki, gdy po długim spacerze można było schować się do kafejki na gdańskiej starówce. Pasjonatom przyrody spodobało się fokarium na Helu, gdzie widzieliśmy karmienie tych zwierząt i ich popisy. Dowiedzieliśmy się też o programie ochrony fok w Polsce. Przy okazji załapaliśmy się na rejs statkiem. W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Juratę. Pospacerowaliśmy po molo i wstąpiliśmy do tamtejszego kościółka z pięknymi freskami.

W sobotę mieliśmy zabawę. A ponieważ humor dopisywał, a nogi same się rwały do tańca, było bardzo wesoło. Pan Jan Piekorz i pani Lidia Wunsch rozbawiali wszystkich  dowcipami.

  Pobyt minął, jak z bicza trzasnął ! W drodze powrotnej mieliśmy zwiedzić Malbork…niestety, był wystrzał opony pierwszego koła autokaru. Szczęście w nieszczęściu, że jechaliśmy wolno, że stało się to w dzień i że  byliśmy koło placu budowy, gdzie z pomocą pospieszyli tamtejsi pracownicy. Jednak mając 2 godziny straty, musieliśmy zrezygnować z oglądania krzyżackiego zamku, ale „co się odwlecze, to nie uciecze”. Najważniejsze, że my wróciliśmy zdrowi i wypoczęci. Będziemy mieli teraz co opowiadać i wspominać !

   Bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom wczasów ! Tworzyliście wspaniałą, wesołą grupę i nie narzekaliście na organizatorkę. Dla takich grup „starszej młodzieży” warto organizować wyjazdy !

   Rozliczyłam się z pieniędzy przed zarządem klubu ZEiR w Bojszowach (świadkami byli uczestnicy wczasów : p Stanisław Blacha oraz p. Krystyna Jasińska ). Kwotę, która mi została w wysokości 283 zł przekazałam na działalność ZEiR, co zostało potwierdzone podpisami.

  Zaistniały powody, dla których zrezygnowałam z pełnienia funkcji przewodniczącej związku emerytów, ale nie przesądza to o wczasach w przyszłym roku (umowy zawierałam na moje nazwisko).

     Pozdrawiam wszystkich , życząc zdrowia i pogody ducha.

                                                                                                Halina  Blachnicka

Zapraszamy do galerii !