Wieczór w bibliotece z Panem Ambrożym Kleksem

12 maja, 2023

12 maja w piątkowy wieczór dzieci z kl. II Szkoła Podstawowa im. Wilhelma Gawlikowicza w Bojszowach stali się uczniami Akademii Pana Kleksa. Nie spotkali go osobiście, ale za to otrzymali listy ze wskazówkami dotyczącymi zadań przygotowanych specjalnie na ten wieczór.

Zajęcia podzielone były na trzy cykle, które wprowadziły dzieci do rzeczywistości Akademii i każdy dotyczył czegoś innego.

W pierwszej części dzieci zostały uroczyście przywitane przez panią dyrektor biblioteki, która nadała uczniom nowe imiona zaczynające się na literę „A”- jak to miało miejsce w samej Akademii u pana Ambrożego i zostały podzielone na 5 grup.

Następnie dzieci wkroczyły do Akademii Pana Kleksa i rozpoczęły zajęcia z: – „Przędzenia liter” – należało przygotować sobie igłę z nitką i obszyć kolorowymi nićmi wydrukowane literki;- „Rupieciarni” – tutaj czekały różne „stare i dziwne” przedmioty, które musieli odgadnąć do czego służą i je opisać;- „Geografii” – przy tym stanowisku trzeba było napisać pocztówkę zaadresowaną do Pana Kleksa na podstawie wybranej fotografii, któregoś z polskich miasta, opisać co zwiedzili i nakleić znaczek pocztowy; – ” Kleksografii” – każde dziecko wykonywało arcydzieło za pomocą kleksów z farby i nadawało obrazowi tytuł; – ” Kolorystyki” – na tych zajęciach dzieci miały za zadanie nadmuchać balonik, związać go sznurkiem, a na karteczce zapisać ciekawe pytanie, które chciałyby zadać Panu Kleksowi; Za każde poprawnie wykonane zadanie dzieci otrzymywały punkty w postaci malowanych piegów na twarzy.

Kolejna lekcja, to była lekcja z „Portretologii” , czyli jaki jest Ambroży Kleks – charakterystyka nieco inaczej.

Tutaj dzieci pracowały w pięciu zespołach. Każdy zespół otrzymał inną „instrukcję” z jego charakterystyką i na jej podstawie tworzył portret Pana Kleksa korzystając z przygotowanych materiałów plastycznych. W ostatnim cyklu zajęć, znowu w pięciu grupach, dzieci tworzyły „moją akademię”, „moją kuchnię”, ” moją garderobę”, ” moją postać” i „pomysł na akademię” na podstawie listów z instrukcjami od samego Pana Ambrożego.

Zabawy było co nie miara. Frajdę sprawił dzieciom również poczęstunek …. jak w Akademii dzieci jadły kolorowe szkiełka, w postaci galaretek,
kolorowe pastylki -chrupki- na porost włosów i piły zielony napój na „pamięć”.

Niełatwo było się rozstać z Akademią… Szczęśliwe i uśmiechnięte dzieci wróciły do swoich domów pełne wrażeń i kolorowych buziek

Do biblioteki zawsze warto zajrzeć. Mamy dla Was wiele ciekawych propozycji, nie tylko książkowych, jak widać na załączonych zdjęciach.